dodatek do poprzedniego pytania o polipy u dziecka

Pytanie

Przepraszam, że tak na raty pisze , ale ciągle szukam, robię badania i uzupełniam informacje...
Zrobiłam synkowi, 10-latkowi rtg zatok i wyszło, że cala zatoka prawa jest zajęta. Tam tez już po raz czwarty stwierdzono polipa,prawdopodobnie choanalnego. Lekarz laryngolog umówił się z synem na usunięcie polipa i punkcje zatoki w znieczuleniu miejscowym. Bardzo proszę o radę , czy nie lepiej byłoby przeprowadzić zabieg pod narkozą? Czy taki zabieg w znieczuleniu miejscowym jest bezpieczny? Czy tylko punkcja jest metodą leczenia tych zatok?
Proszę o wytłumaczenie mi, czy te polipy wzięły się z nieleczonej zatoki, czy na odwrót? Syn jest w niedużym stopniu uczulony na pleśń i pierze, nie leczony na alergie, bo nie ma takiej potrzeby. Czy to normalne, ze tak małe dziecko choruje tak poważnie?
Dodam,ze w rodzinie męża występują polipy, a mój mąż jako dziecko leczony był właśnie na zatoki szczękowe, ale jedynie jakimiś lampami, nigdy punkcji robionej nie miał.

Odpowiedź

Szanowna Pani,
Specjalista laryngolog udzielił Pani obszernej odpowiedzi na poprzednie pytanie dotyczące polipa choanalnego w aspekcie mukowiscydozy, ponieważ ta strona internetowa jest poświęcona problemom pacjentów z mukowiscydozą.
Jeśli ma Pani inne wątpliwości dotyczące specjalistycznego leczenia syna, proszę ponownie wybrać się z synem na wizytę do laryngologa, który osobiście go zbada, zaleci odpowiednie leczenie i odpowie na wszystkie Pani pytania.
Z wyrazami szacunku, dr n. med. Natalia Kobelska-Dubiel

01.02.2010

Odpowiedź jest edytowana przez: dr Natalia Kobelska-Dubiel